Nasz Patron

Piotr Skarga Powęski urodził się 2 lutego 1536 roku w Grójcu, na Mazowszu, w szlacheckiej rodzinie Michała i Anny ze Świątków. W wieku siedemnastu lat wstąpił na Akademię Krakowską. W 1562 roku przyjął święcenia subdiakonatu i objął funkcję kaznodziei w katedrze lwowskiej. Święceń kapłańskich udzielił mu arcybiskup lwowski Paweł Tarło. patron
Jako kaznodzieja katedry we Lwowie, zyskał szybko rozgłos dobrego mówcy.     Wzmocnienie wpływów Kościoła katolickiego, Tarło mianował Piotra Skargę kanonikiem, a następnie kanclerzem kapituły lwowskiej. Obarczony od początku swojej działalności licznymi obowiązkami, nie zaprzestał pracy nad swoim wykształceniem. Śledził także wydarzenia religijne w Polsce i za granicą. Prowadził życie bardzo ubogie, wszystko co posiadał, rozdawał biednym. Oprócz wypełniania swoich urzędowych obowiązków w kapitule, odwiedzał chorych w szpitalach i udzielał ostatniej posługi kapłańskiej skazańcom.
     O zamiarze wstąpienia do „Societatis Jezu” myślał Skarga od pobytu w Wiedniu, gdzie przez jakiś czas przebywał wraz, z powierzonym jego opiece wychowawczej, synem kasztelana krakowskiego Jędrzeja Tęczyńskiego. Piotr Skarga, od początku swojej działalności nie szczędzący wysiłków w nawracaniu heretyków, szybko przekonał się do zakonu św. Ignacego, którego formacja przypominała wojskową dyscyplinę, połączoną z pogłębionymi studiami teologicznymi i filozoficznymi. Kaznodzieja ze Lwowa pragnął włączyć swoją pracę w organizację mocną i zwartą, wojskową niemal. Odczuwał gorącą potrzebę szerokiej pracy misyjnej na gruncie spustoszonym przez tzw. reformację. Gorąca modlitwa, w której Piotr Skarg nie ustawał, pomogła mu pokonać trudności i wahania związane z podjęciem ostatecznej decyzji o wstąpieniu do S.J.
     Dwuletni nowicjat, obowiązujący w zakonie św. Ignacego, odbył Skarga w Rzymie. Kiedy wstępował do zakonu, przyjmował go ówczesny generał Jezuitów – św. Franciszek Borgiasz. Miało to miejsce w miesiąc po śmierci, w tym samym domu zakonnym, św. Stanisława Kostki. Piotr Skarga wstąpił do „Societatis Jesu” w momencie jego największego rozkwitu. Rozwijało się w tym czasie modlitewne skupienie, asceza oparta na „Ćwiczeniach duchownych” św. Ignacego i heroiczne poświęcenie jezuickich misjonarzy. Dom nowicjatu, w którym przebywał Skarga, pełny był ojców należących do grona najbliższych uczniów świętego założyciela. Sam Święty Franciszek Borgiasz przedstawił Piotra Skargę Papieżowi św. Piusowi V, jako pierwszego polskiego spowiednika w katedrze św. Piotra.
      Niewątpliwie na formację duchową Skargi wpłynęła ta szczególna atmosfera i otoczenie heroicznych zakonników. Każdą rocznicę swojego wstąpienia do zakonu obchodził kaznodzieja ze szczególnym nabożeństwem. Swoje powołanie przypisywał opiece Matki Najświętszej. W jednym z kazań mówił do Niej: „Tyś mnie do służby Syna swego oddała, proszę abyś się za mnie nie wstydziła”.
      Po odbyciu nowicjatu, został wysłany do Polski, do Pułtuska, gdzie nękany pokusami w pokorze napisał do generała zakonu: „Niech mi Bóg dopomoże spełnić Ojca wolę, zmysły bowiem zaczęły się burzyć we mnie, tak jestem jeszcze pyszny i niedoskonały. Ale zawsze trzeba walczyć przeciwko nam samym, by wolę Bożą wypełniać”. Po tej udanej bitwie pisał do generała: „z jak największą pilnością i wdzięcznością będę zajmował stanowisko przeznaczone mi przez święte posłuszeństwo”.

kazania1
 
zebrał: mgr Piotr Tobiasiński